Przy konfesjonale będzie bezpieczna. Zawierzy swoje problemy tajemnicy spowiedzi.

- I nie krzycz na mnie. Wrzask nie zmieni mojej decyzji. - Wrzuciła halkę do kufra. -
Nie przejmowała się, że szef w CIA może się niepokoić brakiem kontaktu. Nie miała ochoty wracać do pracy, choć zdawała sobie sprawę, iż taki stan zawieszenia nie może trwać wiecznie. Tym bardziej, że z każdym dniem czuła się coraz bardziej związana z Bryce'em.
- Mama mówi, że ja powinnam.
Nie lubił niespodzianek. Choć był to dopiero początek sezonu, po salonie Howardów
będziemy mogli o tym porozmawiać.
Wyobrażam sobie, jaki wybuchłby skandal, gdyby tę dziewczynę, winną czy niewinną,
Posiadanie prawdziwej przyjaciółki było dla Glorii zupełnie nowym, lecz jakże wspaniałym doświadczeniem. Nigdy nie przypuszczała, że przyjaźń tak bardzo ją odmieni. Nie sądziła, że potrafi czerpać z niej aż tak ogromną radość. Dopiero zetknięcie z Liz pozwoliło jej uświadomić sobie, jak bardzo samotna była do tej pory.
Podała mu kwiaty. - Podeślę jej trochę jedzenia. Odezwij się, jak będziesz miał chwilę.
- Zacząć?
Dostrzegłszy wyraz oczu Kilcairna, Alexandra zrobiła krok do przodu, zasłaniając
- W ten sposób to postrzegam. Nie zamierzam powtarzać sytuacji sprzed pięciu lat. Wyjadę jutro rano.
- Skądże - odparł i roześmiał się.
- Nie...
- Tak, siostro. Wracam tam zaraz. Chciałam jeszcze... umyć ręce.

- Dokąd jedziemy? - zapytała niepewnie.
— Oczywiście, belle-mère, zaraz zaniosę rysunek Dürera
na łóżku swej pani.
Przyjaciółka zawsze była dla niej taka dobra, nie wspomniała ani
Bez powodzenia spróbował skupić uwagę na otwartych drzwiach.
- Wiem. Ty zawsze jesteś pierwsza do pomocy.
uwierzyła, Flic pewnie już by o tym wiedziała. Ale skoro dotąd z
nauczycielki, miała szczególny dar do kaligrafii.
- Jasne. - Przypomniał sobie jej postawę w czasie pożaru. - Byłaś
zaskoczy. Musi znaleźć coś oryginalnego. Coś wyjątkowego.
Spojrzała uważnie na obraz, podeszła bliżej i znów
Chloe - z Flic jako przywódczynią.
Lady Rothley odwróciła się i znów ją uściskała.
- Nie chodzi o twojego ojca, a o twojego księcia.
zerkał spod oka na Shey. Zdziwił się, bo gdy taca była już